26-latek nie zatrzymał się do kontroli drogowej. Po sygnałach jakie wydawali policjanci przyspieszył i zaczął uciekać. Po kilkuminutowym pościgu został zatrzymany. Okazało się, że powodem ucieczki były brak ubezpieczenia i dopuszczenia pojazdu do ruchu. Teraz grozi mu do 5 lat więzienia.
Do interwencji doszło wczoraj (3 marca) około godziny 8.30 na ul. Wyszyńskiego w Gorlicach. Funkcjonariusze zauważyli mężczyznę jadącego quadem bez tablic rejestracyjnych i chcieli zatrzymać go do kontroli. Kierowca zignorował jednak dawane przez policjantów sygnały do zatrzymania i zaczął uciekać. Uciekając wielokrotnie łamał przepisy ruchu drogowego przekraczając linię ciągłą, i zagrażając bezpieczeństwu pieszych poprzez wjeżdżanie na chodnik. Po kilkuminutowej ucieczce wjechał w zaułek, gdzie nie mógł już kontynuować jazdy.
Gdy policjanci zatrzymali mężczyznę, okazało się, że mieszkaniec Moszczenicy jest trzeźwy ale jego pojazd bez tablic rejestracyjnych był nieubezpieczony i niedopuszczony do ruchu.
Za szereg wykroczeń, których dopuścił się w czasie ucieczki odpowie przed sądem. Za to, że nie zatrzymał się do kontroli drogowej grozi mu od 3 miesięcy do 5 lat więzienia.
Napisz komentarz
Komentarze