Małopolscy kryminalni prowadzą już szereg spraw związanych z internetowymi oszustwami, których ofiarami padają sprzedawcy oferujących swój towar w sieci na znanych serwisach aukcyjnych. Ze sprzedającym kontaktują się rzekomo zainteresowani zakupem klienci i wypytują o szczegóły. Kontakt z klientem najczęściej występuje przez znany w sieci komunikator. Sprzedający otrzymuje na komunikatorze link do strony, wyglądającej jak strona portalu na którym oferował towar, i na którym ma podać dane swojej karty lub dane do logowania do usług bankowości elektronicznej.
Często wiadomość lub SMS, czy e-mail jest wzorowany na autentycznych wiadomościach od banku czy portalu ogłoszeniowego, przez co czujność sprzedającego zostaje uśpiona co wykorzystują oszuści. Po podaniu danych takich jak numer karty, kod cvc i data jej ważności, nie dochodzi do płatności za towar, ale do utraty oszczędności zgromadzonych na koncie pokrzywdzonego.
Prezentujemy kilka przykładów. Policjanci z oświęcimskiej komendy Policji prowadzą postępowanie w sprawie oszustwa internetowego, którego ofiarą padła 26 – letnia mieszkanka Oświęcimia. Kobieta przez popularny portal ogłoszeniowy chciała sprzedać swój stary telefon komórkowy. W niecałą godzinę od momentu wystawienia oferty na portalu ogłoszeniowym, za pośrednictwem komunikatora internetowego Whatsapp, ze sprzedającą skontaktowała się osoba zainteresowana zakupem telefonu. Kupiec chciał zapłacić za towar z góry i żeby nie fatygować sprzedającej, umówić kuriera we własnym zakresie. W celu potwierdzenia odbioru pieniędzy za towar sprzedająca miała tylko kliknąć w przesłany link. 26 – latka zgodziła się na warunki transakcji i skorzystała z przesłanego linku, który jak się później okazało, prowadził na fałszywą stronę banku, w którym miała założony rachunek. Na tej stronie podała swoje dane logowania do bankowości elektronicznej. Kilka chwil później kobieta nadal miała swój stary telefon, ale na koncie zniknęło 5 tysięcy złotych.
Natomiast kilka dni temu do sądeckiej Policji zgłosiła się kobieta, która została oszukana przez kupującego. 43-latka wystawiła na sprzedaż komodę i toaletkę w internetowym serwisie ogłoszeniowym, po czym bardzo szybko otrzymała wiadomość od osoby zainteresowanej ofertą. Rzekomy kupujący przekonywał, że właśnie dokonuje wpłaty przez serwis i żeby otrzymać pieniądze, kobieta musi to potwierdzić klikając w link, który przesłał jej w wiadomości SMS. Po tym jak weszła na podlinkowaną stronę, wybrała ikonkę swojego banku i została przekierowana do jego fałszywej strony. W formularzu uzupełniła wszystkie swoje dane, w tym dotyczące karty płatniczej oraz hasło i login do bankowości mobilnej. Kiedy kody aktywacyjne nie zadziałały, a kontakt z oferentem nagle się urwał, kobieta zaczęła się niepokoić. Po zalogowaniu do banku okazało się, że padła ofiarą oszusta, który będąc w posiadaniu danych z fałszywego formularza, wypłacił z konta 2,7 tys. złotych w jednym z bankomatów na terenie stolicy.
Policjanci radzą, jak bezpiecznie sprzedawać na portalach ogłoszeniowych. Aby nie stać się łatwym celem dla cyberprzestępców, gdy sprzedajesz towar:
-
dokładnie zapoznaj się z regulaminem (komunikatami i ostrzeżeniami) serwisu ogłoszeniowego, na którym wystawiasz swoje rzeczy na sprzedaż;
-
zawsze zwracaj uwagę na otrzymywane wiadomości - czy są napisane poprawną polszczyzną i nie zawierają literówek i błędów;
-
negocjacje prowadź w ramach serwisu i nie zgadzaj się na przeniesienie rozmowy na email, telefon czy zewnętrzny komunikator internetowy;
-
nie klikaj w żadne linki, które otrzymasz w wiadomościach poza serwisem (np. szczególnie przesyłane za pomocą komunikatorów czy SMS) od osób zainteresowanych kupnem;
-
sprawdzaj dokładnie adresy stron, do których zostajesz przekierowany, ponieważ ważny jest każdy znak! – oszuści często w adresie fałszywych witryn zastępują kropki myślnikami lub literę „o” cyfrą zero);
-
nie udostępniaj kupującemu kodów BLIK ani nie zatwierdzaj odruchowo transakcji – zawsze dokładnie czytaj smsy i powiadomienia z banku dotyczące potwierdzenia przelewów z wychodzących Twojego konta, jak i operacji z wykorzystaniem kodów BLIK,
-
nie ulegaj presji i nie zgadzaj się na żadne opcje proponowane przez kupującego, jeśli nie jesteś absolutnie pewny, jak to działa;
-
towar wysyłaj, gdy pieniądze wpłyną już na Twoje konto; nie sugeruj się przesłanym przez kupującego dowodem zapłaty (w tym również potwierdzeniem przelewu bankowego), ponieważ może być sfałszowany.
W przypadku, gdy dojdzie do oszustwa lub jego usiłowania, powiadom o tym Policję.
Warto zapoznać się z także poradami policjantów z Oświęcimia zawartymi poniższym w komunikacie (rozmowa z panem Markiem, który sprzedając telefon … stracił pieniądze z konta bankowego):
Napisz komentarz
Komentarze