We wtorek (18 lipca br.) w Komendzie Powiatowej Policji w Gorlicach przyjęto zgłoszenie o przestępstwie na szkodę 65-letniego mieszkańca Gorlic, którego oszukano zmodyfikowaną „ metodą na wnuczka”. Z relacji mężczyzny i jego późniejszych zeznań wynikało, że w godzinach popołudniowych zadzwoniła do niego na telefon stacjonarny kobieta podająca się za jego córkę. Cały czas głośno płacząc poinformowała, że była sprawczynią wypadku drogowego, w którym ucierpiała kobieta w ciąży i znajduje się w ciężkim stanie. Płacząca kobieta poinformowała go także, że musi uzbierać jak najwięcej pieniędzy na kaucję, aby została zwolniona z aresztu. Następnie w słuchawce pokrzywdzony usłyszał drugi głos, który przedstawił się jako funkcjonariuszka Policji, która potwierdziła że doszło do takiego zdarzenia. Kolejno osoba, która podawała się za córkę poleciła, aby przygotowane pieniądze włożyć do koperty i przekazać kurierowi, który zawiezie je do prokuratury. Gdy mężczyzna przekazał że posiada 34 tys. zł., otrzymał informację, że to jest za mała kwota i potrzeba co najmniej 80 tys. zł. oraz że może do reklamówki z gotówką włożyć jeszcze jakieś wartościowe przedmioty, które posiada, np. monety czy biżuterię. Gdy mężczyzna potwierdził, że nie posiada więcej pieniędzy i wartościowych przedmiotów usłyszał w słuchawce od fałszywej funkcjonariuszki Policji, żeby się nie rozłączał, bo ona musi teraz uzgodnić z prokuratorem, czy jest to wystarczająca kwota. Po krótkim czasie otrzymał informację, że prokurator zgadza się na taką kwotę oraz że córka zostanie wypuszczona w godzinach wieczornych i do tej pory nie może się z nią kontaktować. Cała rozmowa trwała około godziny i jeszcze w czasie rozmowy pieniądze zostały przekazane fałszywemu kurierowi w miejscu zamieszkania zgłaszającego, po czym otrzymał on informacje od fałszywej policjantki, że wszystko jest w porządku i ma czekać do godzin wieczornych na telefon od córki. Pokrzywdzony w godzinach późno wieczornych zadzwonił do córki, gdyż ta nie nawiązywała kontaktu i wtedy okazało się, że całe zdarzenie było oszustwem.
Kolejny raz apelujemy i przestrzegamy przed oszustami, którzy wykorzystają najróżniejsze metody i sposoby, żeby zdobyć pieniądze. Telefoniczna odmiana oszustw przybiera różne formy. Oszuści dzwonią z informacją, że np. ktoś bliski spowodował wypadek i trzeba zapłacić określoną kwotę, aby uniknąć sankcji karnych, w tym aresztowania. Często zdarza się, że dzwoni osoba podająca się za rodzinę: wnuczka, córkę, syna. Tak właśnie było w powyższym przypadku. Dzwoniący informuje, że pieniądze mają być rzekomo dla prokuratora, a odbiera je osoba podająca się za kuriera lub policjanta. Oszust prosi o dyskrecję i narzuca presję czasu, przekazuje, że to okazja, aby „się dogadać”, ale za chwilę już nie będzie takiej możliwości. W ten sposób oszust wpływa na potencjalną ofiarę, wykorzystując jej naiwność i dobre serce. W ten sposób oszuści wyłudzają pieniądze w wysokości od kilku tysięcy do nawet kilkuset tysięcy złotych. Pokrzywdzeni często tracą oszczędności całego życia.
Policja radzi, by w przypadku otrzymania przez telefon podobnej informacji taką rozmowę przerwać. Następnie zadzwonić na numer bliskiej osoby, aby upewnić się, czy sytuacja, o której ktoś nam odpowiada, rzeczywiście się zdarzyła. W razie jakichkolwiek wątpliwości należy natychmiast poinformować Policję dzwoniąc na numer 112. Pamiętajmy, żeby nie wpuszczać do domu nieznajomych osób, nie przekazywać obcym pieniędzy ani nie przelewać pieniędzy na podane konta. Prosimy – jeśli mają Państwo w rodzinie starsze i samotnie mieszkające osoby – rozmawiajcie z nimi na temat bezpieczeństwa w mieszkaniu – ostrzegajcie, że NIGDY nie powinny wpuszczać obcych do domu i przekazywać pieniędzy osobom nieznanym. Pamiętaj, nigdy nie przekazuj pieniędzy osobom, których nie znasz i bądź ostrożny w kontakcie z nieznajomym. Nie ufaj osobom, które telefonicznie podają się za krewnych lub ich przyjaciół. Zawsze potwierdzaj „prośbę o pomoc”, weryfikuj, czy faktycznie doszło do zdarzenia, o którym informuje cię osoba w słuchawce telefonu. Wszelkie telefoniczne prośby o pomoc (także z zagranicy), grożą utratą pieniędzy, w takim wypadku nie przelewaj pieniędzy na wskazane konto bankowe. Nigdy nie podawaj przez telefon haseł i kodów dostępu do kont bankowych.
Napisz komentarz
Komentarze