Mieszkańcy Gorlic z pewnością znają doskonale najbardziej atrakcyjne z punktu widzenia turystyki miejsca w samym mieście i jego okolicach. Ale czasem warto spojrzeć na tę kwestię oczami osób przyjezdnych, które niekoniecznie muszą być zbyt dobrze zorientowane w największych atrakcjach miasta i regionu.
Cóż, powiedzmy sobie szczerze, że większość turystów przyjeżdżających do Gorlic ma w głowie przede wszystkim dobrą zabawę, darmowe gry hazardowe owoce i względną bliskość gór. Niewiele z takich osób oprócz ogólnego pojęcia na temat lokalizacji tego miasta jest w stanie powiedzieć o nim coś więcej.
Zatem dziś postanowiliśmy zmienić nieco ten stan rzeczy i przygotować krótką ściągawkę na temat tego, co warto odwiedzić będąc w Gorlicach. Zapraszamy więc do lektury!
Magurski Park Narodowy
Jeśli marzy Ci się kontakt z przyrodą, to w południowej Polsce niewiele jest równie urokliwych miejsc, co Beskid Niski. A utworzony przede wszystkim z myślą o zachowaniu piękna naturalnej rzeźby terenu i przyrody Magurski Park Narodowy jest jedną z najlepszych propozycji na przyjemny, niezbyt wymagający, ale z pewnością widokami zapierający dech w piersiach spacer na świeżym powietrzu.
Jeśli masz więc dzień wolnego i prognoza pogody wydaje się sprzyjać wędrówkom po łagodnie nachylonych górskich zboczach, to wystarczy wyjechać kilkanaście kilometrów na południowy wschód od Gorlic, aby znaleźć się w samym centrum Beskidu Niskiego!
Wspaniałe Opcje dla Miłośników Narciarstwa
Jeśli zima to dla Ciebie najważniejsza pora roku, co wiąże się z możliwością uprawiania Twojego ukochanego sportu (i nieważne, czy preferujesz klasyczną „boazerię” w postaci nart, czy też „parapet”, czyli snowboard), to w bezpośredniej okolicy Gorlic znajdziesz kilka naprawdę doskonałych stacji narciarskich.
Co więcej, ich specyfika pozwala na bezproblemowe korzystanie z ich uroków zarówno doświadczonym narciarzom, jak i początkującym adeptom tego białego sportu, którzy preferują jednak siedzenie w ciepłym fotelu i granie w gry jednoręki bandyta, a na narty wybierają się jedynie okazjonalnie.
Może jedynie miłośnicy dzikich ostępów i przedzierania się przez nietknięte wcześniej ludzką stopą dziewicze śniegi będą nieco rozczarowani - jednak Beskid Niski to nie Alpy. Ale jeśli nie zależy Ci na wyjątkowo stromych, trudnych i wymagających technicznie szaleńczych zjazdach, to takie miejsca, jak Magura Małastowska, Jaworzyna Krynicka, leżące w niewielkiej odległości od Krynicy-Zdroju Słotwiny, czy też Smerekowiec z pewnością zapewnią Ci mnóstwo frajdy i wrażeń z szusowania po śniegu.
Wioska Nieznajowa
Jest to z pewnością najbardziej znana i tajemnicza wioska w Beskidzie Niskim. Nieznajowa jeszcze przez II wojną światową była tętniącą życiem łemkowską wsią, która w trakcie zawieruchy wojennej szybko się wyludniła, a ostatecznie podczas działań w ramach akcji Wisła w 1947 wynieśli się z niej dosłownie wszyscy mieszkańcy.
Obecnie Nieznajowa jest całkowicie niezamieszkała i opuszczona, wygląda dokładnie tak, jak w momencie, gdy ostatni człowiek wyjechał z niej w 1947. Stanowi zatem bardzo interesujący skansen kultury łemkowskiej z początków XX wieku.
A jeśli spodobała Ci się Nieznajowa, to możesz odwiedzić także Radocynę, podobną do niej wyludnioną całkowicie wioskę leżącą nieopodal.
Jezioro Klimkówka
W 1994 roku na rzece o nazwie Ropa zostało utworzone sztuczne jezioro. Oczywiście zamyka ją sztuczna zapora. W efekcie tych prac powstało ładnie rozciągające się w górskiej dolinie jezioro, które mimo stosunkowo niewielkich rozmiarów zapewnia naprawdę atrakcyjne widoki, a jednocześnie dysponuje dobrze rozwiniętą infrastrukturą turystyczną. A to oznacza, że stanowi świetny punkt wypadowy w okresie letnim.