„Jesteśmy słabi, grzeszni i jako tacy jesteśmy posłani do świata z orędziem naszego Pana, choć sami nie jesteśmy w pełni wierni temu orędziu. Właśnie takim Jezus ufa, takich powołuje, nie innych. Takich nas posyła. To trzeba unieść i nie udawać, że jesteśmy święci, że jesteśmy lepsi od innych” – powiedział bp Jan Wątroba podczas Mszy św. z obrzędem święceń diakonatu. 23 maja 2020 r. w kaplicy Wyższego Seminarium Duchownego w Rzeszowie biskup rzeszowski udzielił święceń diakonatu pięciu klerykom.
Pierwotnie święcenia miały odbyć się w Budach Głogowskich, zgodnie z kilkuletnią tradycją, że święcenia diakonatu odbywają się w parafii pochodzenia jednego z kandydatów (wcześniej były to parafie w Gorlicach, Boguchwale i Dobrzechowie). Ze względu na stan epidemii uroczystości odbyły się w kaplicy Wyższego Seminarium Duchownego w Rzeszowie z udziałem jedynie przełożonych i wychowawców seminarium, rodziców kandydatów do diakonatu i kleryków.
Podczas Mszy św. bp Jan Wątroba udzielił święceń diakonatu 5 klerykom piątego roku. Święcenia otrzymali: Michał Cyrnek z parafii w Ropicy Polskiej, Marek Drupka z parafii w Wólce Podleśnej, Jerzy Przybyło z parafii w Budach Głogowskich, Mateusz Wielgosz z parafii w Jaśle (pw. Dobrego Pasterza) i Łukasz Ziemniak z parafii w Niechobrzu.
W homilii bp Jan Wątroba nawiązał do opisu wniebowstąpienia Jezusa w Ewangelii wg św. Mateusza. „Opis rozpoczyna się od słowa, które może zasmucić, a które na pewno zaprasza nas do głębokiej refleksji: «Jedenastu uczniów udało się do Galilei» (Mt 28,16). Jedenastu, a Jezus ustanowił dwunastu. Słowo «jedenastu» niesie w sobie doświadczenie grzechu, doświadczenie niewierności, dramat grzechu aż po samobójstwo. Gdy słyszymy słowo «jedenastu» natychmiast przypomina nam się ten dwunasty. Święty Mateusz tutaj nie podaje jego imienia, ale wiemy doskonale, kto sprzedał Chrystusa, kto zdradził. «Jedenastu» – to słowo jednocześnie opisuje Kościół. Kościół, który doświadczył i ciągle doświadcza własnej głębokiej niewierności wobec Pana. (…) To słowo wzywa nas do przeproszenia Pana za to, kim jesteśmy. Nie jesteśmy w pełni tą wspólnotą, którą On stworzył, którą wolał, którą ustanowił, której chciał, którą nazwał dwunastoma. Nie ma dwunastu, jest jedenastu” – mówił biskup.
Kaznodzieja dalej podkreślił, iż mimo braków i ograniczeń Pan Jezus ciągłe powołuje i posyła uczniów. „Pan posłał jedenastu. Nie wycofał się z planu posłania uczniów na cały świat, a widząc ich grzech nie odwołał misji, którą chciał i chce im zlecić, mimo iż okazali się tacy słabi. I tak jest z nami. (…) Pan daje nam misję nie patrząc na nasz grzech, choć oczywiście pragnie, abyśmy nie popełniali grzechów. Nie odwołuje tej misji, nie cofa polecenia mimo naszych grzechów. To musi budzić w nas ogromną wdzięczność dla Boga bogatego w miłosierdzie; dla Pana, który nas zaprasza do współpracy. To budzi wdzięczność, ale też jest zaproszeniem, wezwaniem do pokory. Trzeba przyjąć to słowo: «jedenastu». To słowo mówi, że i my jesteśmy słabi, grzeszni i jako tacy jesteśmy posłani do świata z orędziem naszego Pana, choć sami nie jesteśmy w pełni wierni temu orędziu. Właśnie takim Jezus ufa, takich powołuje, nie innych. Takich nas posyła. To trzeba unieść i nie udawać, że jesteśmy święci, że jesteśmy lepsi od innych” – powiedział hierarcha.
Komentując słowa posłania apostołów, aby nauczali i udzieli chrztu, bp Wątroba zwrócił uwagę, że najważniejszym zadaniem jest podprowadzenie do relacji z Bogiem. „Sam chrzest i samo uczenie nie wystarczą. Pragnieniem Jezusa jest, aby wszyscy, do których dotrze Jego słowo, dotrą apostołowie, aby wszyscy stali się uczniami. Chrzest i nauka są narzędziami, są sposobami, są drogą do tego jednego celu, byśmy byli uczniami, byśmy weszli w relację uczeń-mistrz. Celem posłania jest tworzenie relacji. «Czyńcie uczniów» – to znaczy wprowadzajcie ich w niezwykłą, bardzo osobistą, serdeczną relację. (…) Drodzy synowie, z taką misją Kościół dzisiaj posyła was do świata” – mówił biskup do kandydatów na diakonów.
Zwracając uwagę na powtarzające się w opisie posłania słowo «wszystko» biskup rzeszowski powiedział, że droga kapłańska wymaga całkowitego zaangażowania i oddania wszystkiego Jezusowi Chrystusowi. „Jezus oczekuje totalnego oddania siebie, oczekuje wszystkiego. Być diakonem, być prezbiterem, być biskupem to znaczy oddać się Chrystusowi całkowicie, bez wyrachowania, na zawsze. On pierwszy tak się oddał do końca, bez reszty. Oddał swoje życie za nas. Nie jest uczeń nad mistrza. Uczeń ma mistrza naśladować” – podkreślił kaznodzieja.
Pod koniec Mszy św. słowa wdzięczności i życzeń wyraził dk. Marek Drupka, który podziękował w imieniu kolegów Bogu, rodzicom, bp. Janowi Wątrobie, przełożonym Wyższego Seminarium Duchownego oraz innym duchownym i świeckim obecnym przy rozeznawaniu powołania i przygotowaniu do święceń diakonatu. „Wziąłeś nasze dłonie w swoje dłonie. Prosimy, abyśmy nigdy z Twoich dłoni nie wypadli, abyś nas zawsze trzymał w swoich dłoniach” – powiedział diakon zwracając się do biskupa. (tn)
Napisz komentarz
Komentarze