Sport

Tokio, Japonia. Polscy kibice doczekali się wreszcie pierwszego medalu naszej reprezentacji na igrzyskach olimpijskich w Tokio. W środę (28 lipca) po srebro sięgnęła kobieca wioślarska czwórka podwójna. Agnieszka Kobus-Zawojska, Maria Sajdak, Marta Wieliczko i Katarzyna Zillmann były ogromnymi nadziejami Biało-Czerwonych na krążek i tych nadziei nie zawiodły. Polki uległy jedynie Chinkom, które już w eliminacjach pokazały, że będą murowanymi faworytkami do złota. Brązowy medal przypadł Australijkom, które w ostatniej fazie wyścigu zdołały wyprzedzić reprezentację Niemiec. Co ciekawe, Niemki prowadzone są przez... byłego trenera polskiej osady, Marcina Witkowskiego.

Manchester, Anglia. Bruno Fernandes, pomocnik Manchesteru United, wierzy, że najbliższy sezon będzie dla "Czerwonych Diabłów" znacznie lepszy od poprzedniego. Klub wzmocnił skład, zaś zawodnicy są podwójnie zmotywowani brakiem trofeów z poprzednich rozgrywek. - Myślę, że jak zawsze będziemy mieli okazje, by wygrać wszystko, co tylko chcemy. I postaramy się wygrać, bo w ubiegłym sezonie - na nasze nieszczęście - nie udało się sięgnąć po żadne trofea. Dostaliśmy się do finału Ligi Europy, ale niestety nie wygraliśmy go. Ale wciąż - czy z transferami, czy bez nich - Manchester United zawsze będzie trudnym rywalem, który będzie chciał triumfować we wszystkich rozgrywkach - powiedział Bruno Fernandes.

Tokio, Japonia. Iga Świątek i Łukasz Kubot awansowali do ćwierćfinału igrzysk olimpijskich w mikście. Polska para pokonała w środę (28 lipca) w dwóch setach Fionę Ferro i Pierre'a-Huguesa Herberta z Francji 6:3, 7:6(3). Początkowo rywalami Biało-Czerwonych mieli być Paula Badosa i Pablo Carreno. Mecz z hiszpańską parą nie doszedł jednak do skutku ze względu na niedyspozycję fizyczną pogromczyni Świątek w turnieju singlowym. Pierwszy set starcia z Ferro i Herbertem przebiegał pod dyktando Polaków, którzy wygrali bez problemu do 3, dwukrotnie przełamując serwis rywali. Druga odsłona była już dużo bardziej wyrównana, a losy seta musiał rozstrzygnąć tie-break. W nim lepiej spisali się Iga Świątek i Łukasz Kubot, którzy od początku wypracowali sobie przewagę i zakończyli tę partię wygraną do 3. W ćwierćfinale rywalami Polaków będą reprezentanci Rosyjskiego Komitetu Olimpijskiego, Jelene Wiesnina oraz Asłan Karacjew.

Fatalne wieści dla kibiców lekkoatletyki. Ewa Swoboda z powodu kontuzji zrezygnowała ze startu w rozpoczynających się 23 lipca igrzyskach w Tokio. Uraz najlepszej polskiej sprinterki ostatnich lat miał odnowić się podczas czerwcowego Memoriału Janusza Kusocińskiego w Chorzowie. 23-latka uzyskała wtedy rezultat 11,20 sek. i zajęła drugie miejsce, przegrywając jedynie z Giną Bass z Gambii. Zawodniczka opuściła jednak stadion utykając, została jej także udzielona pomoc medyczna. Przed kilkunastoma dniami sprinterka poinformowała o rezygnacji ze startu w mistrzostwach Polski, ale jeszcze wtedy wydawało się, że jej występ w najważniejszej sportowej imprezie czterolecia nie jest zagrożony. W Tokio Swoboda miała biegać indywidualnie na dystansie 100 metrów, a także w sztafecie 4x100 m.

Gdynia (woj. pomorskie). Trwają ostatnie przygotowania Huberta Hurkacza do igrzysk olimpijskich w Tokio. Polski tenisista, po bardzo dobrym występie na Wimbledonie, jest przez niektórych ekspertów wymieniany w roli faworyta do sięgnięcia po medal w rywalizacji singlistów. - Chcę się jak najlepiej przygotować. Będąc olimpijczykiem, zawsze marzy się o medalach, więc moim celem jest stanięcie na podium. Byłoby to dla mnie spełnienie marzeń - powiedział Hubert Hurkacz. 24-letni zawodnik już za niespełna dwa tygodnie rozpocznie rywalizację na igrzyskach w Tokio. Olimpijski turniej tenisa rozpocznie się 24 lipca, a zakończy 1 sierpnia.

Hubert Hurkacz awansował do ćwierćfinału Wimbledonu. Najlepszy polski tenisista ograł Daniiła Miedwiediewa 2:6, 7:6, 3:6, 6:3, 6:3. Mecz IV rundy między Polakiem a Rosjaninem rozpoczął się w poniedziałek (5 lipca). Spotkanie zostało przerwane w trzecim secie przy stanie 4:3 dla Hurkacza z powodu ulewnego deszczu. Tenisiści wrócili do rywalizacji następnego dnia, we wtorek (6 lipca). Zawodnik z Wrocławia rewelacyjnie wznowił to starcie, bowiem zaczął od przełamania Rosjanina i wygrał czwartego seta 6:3. O tym, kto awansuje do ćwierćfinału musiał zadecydować piąty set. W dziewiątym gemie ostatniej partii Hurkacz zaatakował i przełamał wicelidera rankingu ATP, pieczętując zwycięstwo w tym meczu. W ćwierćfinale Wimbledonu polski tenisista zmierzy się z tenisową legendą, 8-krotnym triumfatorem londyńskiej imprezy, Rogerem Federerem. Mecz Huberta Hurkacza ze Szwajcarem odbędzie się w środę (7 lipca).