Sadurski - rysownik prasowy
Młody rysownik z Lublina zadebiutował w 1979 r. komiksem w Świecie Młodych. Na tej samej ostatniej stronie, gdzie drukowano komiksy z Tytusem, Kajkiem i Kokoszem, Kleksem i innymi znanymi postaciami świata komiksów. Przed stanem wojennym jego rysunki drukował biuletyn NSZZ Solidarność Regionu Środkowowschodniego. Ciekawostka: w stanie wojennym jego rysunek z Jaruzelskim i Wałęsą nieopatrznie puściła cenzura, ukazał się w Kurierze Lubelskim i zrobiła się lokalna burza polityczna.
Jako 18-latek trafił do pisma satyrycznego Szpilki, wkrótce też do najbardziej znanych gazet i czasopism polskich. Rysunki Sadurskiego chcieli wtedy drukować wszyscy. Mówiono, że niedługo zaczną wyskakiwać każdemu z lodówki. Potem dostał Złotą Szpilkę'87 dla najlepszego rysownika. Był wtedy najczęściej publikowanym rysownikiem Szpilek. Gdy (jak to pisali w prasie) osiągnął wszystko, co młody rysownik w Polsce może osiągnąć, postanowił zrealizować młodzieńcze marzenie życia.
Dobry Humor - gazetka z dowcipami
Z szeregu propozycji, jakie przychodziły mu do głowy, wybrał nazwę Dobry Humor. Pierwszy numer jego małej, ogólnopolskiej gazetki z dowcipami, trafił do kiosków w całej Polsce we wrześniu 1991 roku. Nakład powiększał się z numeru na numer. Pierwszy miał 20 tysięcy, drugi 50, trzeci 75. Dowcipy serwowane przez Sadurskiego znikały z kiosków, a w 1994 r. nakład przekroczył 200 tysięcy. To liczby, ale były one wynikiem pomysłowości i ciężkiej pracy. Polacy (głównie młodzi) pokochali Dobry Humor, a potem kolejne gazetki Sadurskiego: 103 Najlepsze Dowcipy, Super Dowcipy, potem też Dowcip Miesiąca oraz Twój Dobry Humor, trochę poważniejsze i większe formatem pismo satyryczne.
Wielu ówczesnych czytelników do dziś z nostalgią wspomina swoją młodość i gazetki z dowcipami, przygotowywane i ilustrowane dowcipnymi rysunkami Sadurskiego, a potem też i innych autorów.
Partia Dobrego Humoru
W 2001 r. powstała Partia Dobrego Humoru (po angielsku: Good Humor Party). Kolejny pomysł Sadurskiego na rozweselanie świata. Legitymacje nieformalnej organizacji, której składka członkowska wynosiła trzy uśmiechy dziennie, otrzymywali coraz to nowi ludzie. Znani satyrycy, aktorzy, dziennikarze, ludzie kultury. Wkrótce także satyrycy mieszkający na całym świecie. Szczepan Sadurski wymyślił też Wesołego Wieżowca, którego każdy chętny może sfotografować w kolejnym miejscu świata. Ta przenośna "siedziba" Partii Dobrego Humoru od 2012 roku została sfotografowana w ponad 600. miastach świata, na wszystkich (z wyjątkiem Antarktydy) kontynentach.
Sadurski - mistrz karykatury
Dodajmy do tego karykatury portretowe, których mistrzem jest w ostatnich latach Szczepan Sadurski. Jest karykaturzystą eventowym, tworzącym na żywo dowcipne portrety. A ponieważ robi to nieprawdopodobnie szybko, prasa w Nowym Jorku w 2012 r. pisała, że jest jednym z najszybszych karykaturzystów świata. Nie trzeba się więc dziwić, że zrealizował ponad pół tysiąca eventów w całej Polsce, rysując na nich ponad 50 tysięcy wesołych portretów.
Karykatury, to kolejna okazja, aby Sadurski rozweselał innych. Chyba tego najbardziej można mu pozazdrościć: ciągle w swojej pracy widzi uśmiechniętych ludzi. I wciąż znajduje kolejne powody, aby świat wokół niego był coraz bardziej uśmiechnięty.